Powiem tylko tyle - gówniany event, zresztą jak każdy inny.
Czemu? Bo trzeba znowu wydawać na niego 50 kuponów, aby coś sensownego wygrać! To tak zawsze jest!
Jezu, czy oni nie mogą zrobić chociaż raz normalnej promocji, w której każdy ma równe szanse?!
Te smarkacze proszą tylko o słodycze z dolnej półki, które dają zresztą raz na ruski rok, a te na górze się tylko kurzą! Codziennie tylko pięć dzieci dostaje to, co chce, a reszta nie, bo prosi o przekąski, których my nie posiadamy! Co to w ogóle za promocja jakaś jest?! To jest gówno, a nie promocja! Jakby to była promocja, to dzieciaki prosiłyby o wszystkie słodycze, a nie tylko o te zasrane krokodyle i dynie! To jest nieludzkie! To jest dyskryminacja jakaś! Tych rożków i serc mam po trzydzieści sztuk, a codziennie przyłazi do mnie sześćset bachorów z prośbą o jakiegoś durnego żelkowego krokodyla! I jak tu żyć z taką dzieciarnią?! Szkoda, że nie ma jak tego do domu wysłać... Właściwie co to w ogóle ma być?! Lata 80?! PRL?! Wtedy to się kilka godzin na zwykłą gazetę czekało! Teraz wszystko jest i zakupy robi się w 5 minut! A jak czegoś nie ma, to do widzenia! Po cholerę tutaj tyle stać?! Matko, te dzieci to niezła patologia. Tak jak całe to wydarzenie.
(zakład, że zaraz przyjdzie tu jakiś hejter i napisze ''To Ty jesteś patologią''?)
Howrse jest niesprawiedliwe.
Dzisiaj znalazłam na to dowód.
No łaj, łaj, ŁAAAAAAJ?!!!!
Za co, za co, ZA COOOOOO?!!!!
CO JA KOMU ZROBIŁAM, ŻE TAK MUSI BYĆ?!!!!
Dzisiaj bym mogła dostać kupon, a tak to muszę czekać do jutra ;_;
I jutro mogłabym dostać 10 pkt, a nie 1 ;-;
Ale to Howrse jest zue ;-;
Serio, 12-latce kuponu żałować, to już trzeba być bez serca.
Biedne dziecko chciało dostać pikselowy kupon, to nie ;-;
Nie mogą zrobić wyjątku ;-;
Jakby im jeszcze mało kasy za Kupony było ;-;
Niezła wiocha ;-;
I obciach ;-;
I żenada ;-;
Trzeba to na policję zgłosić ;-;
To jest nienormalne ;-;
To jest sprzeczne z konstytucją ;-;
I z prawem ;-;
Powiem to rodzicom ;-;
To jest jakieś popie*dolone ;-;
Bardziej niż ten event ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Ple, ple, ple, ple ;-;
Mam nadzieję, że mnie rozumiecie ;-;
I że mnie popieracie ;-;
Dobra, już wyraziłam swoją opinię o tych dwóch sprawach, koniec notki, piszcie, czy się podobała, przyjmuję uzasadnioną krytykę, do widzenia, dobranoc, dzień dobry.
Ale przyznacie, że z tym kuponem to jest jakieś chore...? ;-;
No nie...? ;-;
(XDDDDD)
Rozprawiasz o tej promocji, jakby była ona co najmniej kwestią życiową. Rozumiem, że dla Ciebie tego typu rzeczy są ważne, ale nie przesadzajmy. To tylko internet, tylko gra. Wracając, Howrse robi to wszystko dla nas, jako dla graczy. Co do kuponów, strona też musi się z czegoś utrzymywać. Nie usprawiedliwiam ich teraz, bo jak dla mnie kupowanie ich za normalne pieniądze przez dzieciaki, tym samym wymuszanie owych pieniędzy u rodziców, którzy muszą na to zapracować nie jest czymś poprawnym, ale w tym przypadku nie trzeba naprawdę nic wydawać, żeby coś wygrać. Nawet jeśli są to małe upominki, to zawsze jest coś. Więc nie widzę sensu w Twoim unoszeniu się i mówieniu o tym, jako o czymś 'nieludzkim'. Również wyzywanie pikselowych postaci od 'bachorów' i tym podobnych pozostawia wiele do życzenia. Ponadto, bardzo Cię proszę - nim zaczniesz porównywać coś do czasów PRL-u, dowiedz się, jak wtedy wyglądało normalne życie i na czym to wszystko polegało, bo porównywanie do tego gry przeglądarkowej jest moim zdaniem wysoce nie na miejscu.
OdpowiedzUsuńhttps://pl.wikipedia.org/wiki/Ironia - polecam się zapoznać ;)
UsuńTu Cię może zaskoczę - wiem, czym jest ironia. Dlatego właśnie zróbmy sobie maleńką analizę.
OdpowiedzUsuńTytuł posta - 'Moje szczere przemyślenia (...).' Właśnie, szczere. Więc to już w jakimś stopniu wyklucza domniemaną ironię. I ja w pełni rozumiem, że była ona użyta w drugiej części. To akurat widać. Ale za Chiny nie przekonasz mnie, że jest ona również w części pierwszej, ponieważ nawet przeglądając Twoje blogi, widać, że cała reszta notek pisana jest tym samym stylem, jakiego tam użyłaś. No, chyba że chcesz mi powiedzieć, że wszystko co na nich piszesz jest ironią, wtedy zwrócę honor. Od razu mówię, nie jestem tu po to, by Cię hejtować, tylko zwróciłam Ci uwagę na moim zdaniem dość istotną kwestię. To wszystko.